Inne strony
Ciekawe linki
Kayas Ochi
Czasopismo
Ścieżka mocy
Duchowość indiańska wg. nauk Sun Bear'a
Zespół taneczny
Działalność i osiągnięcia
Informacje
O Stowarzyszeniu Żółwi
Co nowego
w Stowarzyszeniu Żółwi?

    Sun Bear - Gheezis Mokwa urodził się 31 sierpnia 1929 roku jako Vincent LaDuke w rezerwacie White Earth w północnej Minnesocie. Dorastał w rodzinnym rezerwacie kształcony w znajomości roślin i Ziemi przez babkę-zielarkę, zaś w tajniki odżibwejskiego uzdrawiania fizycznego i duchowego wprowadzało go dwóch wujów, którzy byli szamanami i tradycyjnymi uzdrawiaczami.
   
Przez osiem lat uczęszczał do szkoły podstawowej, lubiąc naukę bardziej aniżeli reszta rówieśników. W wolnych chwilach polował na drobną zwierzynę, pracował w przydomowym skromnym gospodarstwie, imał się rozmaitych sezonowych zajęć, wspomagając finansowo niezamożną rodzinę.
   
Żyjąc w lasach północnej Minnesoty rzadko spotykał się z przejawami uprzedzenia rasowego. Zwykle w ludziach starał się widzieć po prostu ludzi i taką postawę wobec innych pielęgnował w sobie przez całe życie.

    Sun Bear posiadał dobry zmysł organizacyjny i handlowy, który wykorzystał z powodzeniem w późniejszym życiu. Mając 15 lat udał się pewnego razu na posiedzenie Rady Plemiennej w rezerwacie White Earth, gdzie próbował zachęcić starszyznę do propagowania idei samowystarczalności wśród członków lokalnej społeczności. Członkowie Rady uznali, że jest zbyt młody i za mało doświadczony, aby pouczać ich w kwestiach ekonomicznych. i społecznych. 25 lat później, kiedy Sun Bear został "specjalistą od rozwoju ekonomicznego", jego własne plemię i 25 innych lokalnych społeczności indiańskich z plemion Odżibwejów i Winnebago zapłaciło mu za doradztwo w tej samej kwestii. Jego posłanie samowystarczalności z powodzeniem zostało wcielone w życie, przyczyniając się do wzrostu poziomu życia wielu rodzin indiańskich w Minnesocie.
   
Wkrótce opuścił rodzinny rezerwat i wyruszył w wędrówkę po kraju. W napotkanych po drodze farmach pracował przy wyrębie lasów, czy zbieraniu ziemniaków. Pracował jako garncarz, grabarz, kucharz i sprzedawca., imając się każdego zajęcia umożliwiającego przeżycie i poznanie świata.
   
Obserwując środowisko i zwyczaje białych ludzi, bacznie analizował świat Indian. Podróże po różnych stanach USA dały mu okazję do spotkań z wieloma szamanami indiańskimi, tradycyjnymi nauczycielami i zwykłymi ludźmi pochodzącymi z najrozmaitszych plemion. W tym okresie ukształtował podstawy swojej filozofii, której będzie później nauczał.

    Los rzucił go do Hollywood, gdzie przez 10 lat będzie pracował w kilku wytwórniach filmowych jako pracownik techniczny oraz aktor chętnie obsadzany w drugoplanowych rolach wojowników indiańskich (grał m. in. w tak popularnych niegdyś serialach telewizyjnych jak Złamana strzała czy Bonanza). W 1961 roku został wydawcą Many Smokes, interesującego czasopisma, propagującego duchowe tradycje indiańskie i wspierającego idee ekologicznej walki o świadomość Ziemi. W r. 1983 magazyn zmienił tytuł na Wildfire i rozszerzył zakres poruszanych tematów o holistyczne metody leczenia, itp.

    Po opuszczeniu Hollywood Sun Bear podjął pracę jako specjalista od rozwoju ekonomicznego przy Radzie Międzyplemiennej w Nevadzie. W roku 1970 założył w Kalifornii Plemię Niedźwiedzi (Bear Tribe), do którego przystąpili jego uczniowie - Indianie, Metysi i biali wywodzący się z różnych części USA. Tak uzasadniał obecność nie-Indian w swoim Plemieniu: Stare przepowiednie indiańskie powiadają, że nadejdzie czas kiedy Indianie i nie-Indianie powrócą do nauk Wielkiego Ducha. Synowie i córki białych ludzi zwrócą się ku rdzennym Amerykanom, mówiąc: uczcie nas tak, abyśmy mogli kroczyć przez życie w równowadze i chronić Matkę Ziemię .
   
Po jakimś czasie Plemię Niedźwiedzi przeniosło się na stuakrową famę w okolicach Vision Mountain w pobliżu Spokane w stanie Waszyngton. Bogaty program warsztatów, działalność wydawnicza i częste wyjazdy Sun Bear’a do Europy, Azji czy Australii w towarzystwie dobrze przygotowanych do pracy asystentów, nie przeszkadzały społeczności w Vision Mountain w samowystarczalnej produkcji pożywienia uzyskiwanego z własnych upraw i hodowli zwierząt.

    Mój lud Chippewa / Ojibway - nauczał Sun Bear - posiada prastare zwitki kory brzozowej, zwane przez nas "Zapiskami Wędrówki", które mówią o podróży Chippewa przez Cztery Światy. Kolejny świat właśnie kończy się i następuje stopniowe przejście do następnego poprzez okres oczyszczenia. Przebyliśmy już trzy z tych światów i obecnie nadchodzi czwarty z nich, poprzedzony procesem oczyszczania się Ziemi.
   
"Zapiski Wędrówki" wskazują na niedźwiedzia jako święte zwierzę na kontynencie amerykańskim. Niedźwiedź reprezentuje Wielkiego Ducha zarówno w samych zapiskach, jak i w pewnych obrzędach, które praktykujemy. Zgodnie z przekazem zapisków niedźwiedź odsłania lub przenika przez zasłonę prowadzącą do nowego świata. Stało się tak właśnie od czasu gdy zacząłem robić to co robię. Uważam, że postępuję zgodnie z tym co mówią zapiski - z pomocą słowa, języka i tego co głoszę, pomagam ludziom przejść przez zasłonę do następnego świata, który nadejdzie po oczyszczeniu się Matki Ziemi. Nauczam ludzi i ostrzegam ich o zmianach zachodzących obecnie na Ziemi, a także przekazuję wskazówki jak można je przetrwać.
   
Umieranie lasów, zatruwanie wody, trzęsienia Ziemi - wszystko to przewidziały indiańskie przepowiednie. To co się teraz dzieje i brak odpowiedniego przygotowania wielu ludzi do koniecznych zmian na planecie sprawia, że Matka Ziemia sama dokonuje potrzebnych jej zmian.
   
Moim zadaniem na naszej planecie jest poszukiwanie i docieranie do ludzi, którzy gotowi są do przeprowadzenia zmian w swoim dotychczasowym trybie życia oraz gotowi do przeżywania go w uświęcony sposób. Uczyniłem to co pod- powiedział mi Duch - przebudziłem tych ludzi i zaoferowałem im rozmaite perspektywy przetrwania zmian..
   
Podróżując po całym świecie, prowadzę zajęcia w grupach ludzi, odprawiam ceremonie, itp., tak więc sporo widzę. W tym samym czasie, gdy zachodzą różne fazy oczyszczania i stare systemy walą się w gruzy - nadchodzi nowy świat miłości, harmonii i równowagi. Rozrasta się na Ziemi jak świeża zielona trawa. Oto co się obecnie dzieje.

    Pod koniec lat 70 - tych Sun Bear doznał wizji, która odmieniła jego życie. Ujrzał w niej nagi szczyt wzgórza okalany kręgiem kamieni, z biegnącymi do środka kamiennymi promieniami. Zobaczył zewsząd zbliżające się do kręgu istoty, które wyglądem przypominały zwierzęta. Gdy przyjrzał się im bliżej, rozpoznał w nich ludzi w maskach na twarzy i ubranych w kostiumy wyobrażających rozmaite zwierzęta. Ludzie ci pochodzili ze wszystkich rodów, przybywali ze wszystkich zakątków Matki Ziemi, mieli różne kolory skóry, zaś ich serca wypełniało uczucie pokoju. Zebrali się wspólnie by modlić się i wziąć udział w obrzędzie ku czci Ziemi i wszystkich zamieszkujących ją stworzeń.
   
Sun Bear potraktował swoją wizję jako impuls do odnowienia idei budowy świętych kamiennych kręgów w Ameryce i na innych kontynentach. Miał być to swoisty sposób duchowego porozumiewania się z innymi ludźmi. Święty Krąg składa się z odpowiednio ułożonych w kole kamieni i symbolizuje wszechświat. Krąg jest również miejscem specjalnych ceremonii, medytacji, obrzędowych tańców i śpiewów.
   
Sun Bear z pomocą blisko setki członków Plemienia Niedźwiedzi zaczął organizować wielkie spotkania i ceremonie Świętego Kręgu w Ameryce Północnej i na innych kontynentach. Dotąd odbyło się prawie sto takich spotkań, w których wzięło udział w sumie wiele tysięcy ludzi, za każdym razem spotykając indiańskich szamanów i nauczycieli indiańskich tradycji duchowych, nauczycieli mądrości Ziemi z Afryki, Tybetu, Ameryki Łacińskiej i innych zakątków ziemskiego globu.

    Po śmierci założyciela i przywódcy Plemienia Niedźwiedzi w 1992 roku spotkania i ceremonie Świętego Kręgu prowadzą liczni, rozsiani na całym świecie uczniowie Sun Bear’a. Pierwsze duże Spotkanie i Ceremonia Świętego Kręgu w Polsce odbyło się w lipcu 1994 roku.

    Sun Bear był świetnym mówcą, człowiekiem o ujmującym sposobie bycia i obdarzonym poczuciem humoru. Jego działalność niekiedy spotykała się z ostrą krytyką, wręcz prześladowaniami ze strony niektórych środowisk indiańskich, ale zawsze odważnie stawiał czoła swoim oponentom.
   
Sun Bear wypełnił swoje dzieło. Jego słowa usłyszano i zrozumiano ich znaczenie - powiedział Steven McFadden, znany pisarz i publicysta z plemienia Cherokee, żegnając charyzmatycznego szamana Chippewa.

(Fragment książki Leszka Michalika
pt. "Wojownicy gwiaździstych tarcz. Kultura i duchowość Indian Ameryki Północnej",
Wydawnictwo Miniatura, Kraków 1999.)